SEZON
3
„Zdobywcy wiedzy” (epizody
62 - 145)
Kolejny
sezon zaczyna się od tego, że Hachi i Otachi przyznają się, że
od dłuższego czasu poza pracą i graniem, trenują codziennie wraz
z Kurai’em. Zadrosne
dziewczyny również proszą o trening, nie mają zamiaru być
słabsze od braci. Trenig
zaczął się prędzej niż się spodziewały. Nagle do neczan
przyjezdzają Amis i Moyoshi (kapitanowie neczanskich wojsk) i
nie wiedząc kto jest trenerem, wkęcają się na trening. Gdy
okazuje się, że to Kurai są bardzo nie zadowoleni i dochodzi do
paru niesnasek, gdyż
kapitanowie nie zostali poinformowani, że wyrok śmierci ciążący
na Kurai’u został zdjęty. Dowiedzieli się tego dopiero teraz. Za
to my dowiadujemy się, że Amis włada ogniem o niebieskich
odcieniach i ze kolor ognia zalezy między innymi od woli mentalnej
władającej ogniem jak i od wytrenowania oraz poziomu mocy. Amis
i Kurai maja dość szczerą rozmowę po której kapitan stwierdza,
że Kurai jest spoko, a on sam był zaślepiony wpływami królowej i
sam nie myślał. Dodatkowo
dowiadujemy się o istnieniu na Tochi Neko „Biblioteki ksiąg
zakazanych”, do której przepustkę można otrzymać od królowej
Sunshy, jak i od pewnej Sumi, do której nikt o zdrowych zmysłach
się nie zbliża. O
samej Biblitece wie mało kto i się o niej nie rozmawia. Wie o niej
np. 14 władców i ich najwyższa rangą świta oficerska. (Tak na te
chwilę neczanie znają trzech władców Królową Sunshe, Ambasadora
Ankarę oraz księcia Volaure). Rina
prosi Ankarę aby pomógł się jej dostać do biblioteki, jednak ten
odmawia twierdząc, że to zdradliwe miejsce i że na przepustkę
wydaną przez królową mogły wejść tylko on i nie mógłby nic z
niej wynieść. W
międzyczasie wpadło starcie z pewnym chłopcem, który władał
między innymi mgłą. Okazało się, że został opentany przez
Shikuro (demona przedmiotów, który ukywał się w czapce młodzika)
Po pokonaniu demona z czapki, jak nie trudno się domyślić do
naszych bohaterów doszło że to Shinkuro był ich przeciwnikiem a
nie dzieciak. Co dzieciaka okazuje się, że ma naimie Chobo i uwaga
jest najmłodszym
synem Króla Ashga, władcy Konwale (wodna planeta). Dzięki
Ambasadorowi Ankara, młody książę dostarcza sporo informacji,
łącznie z tą ze lubi oglądać w telewizji turnieje walk smoków.
Jak
i że książę był zaginiony od ponad 3 tygodni. Ankara
skontaktował się z Konwale aby Ci przyslali statek po księcia.
Coraz
więcej władców dowiaduje się, że plotki o przejęciu władzy na
Zekeren są prawdziwe i, że Volaure żądzi zupełnie inaczej niż
jego poprzednik. Za
to my dowiadujemy się, że istnieje coś takiego jak „ Rada
najwyższych” w której zasiada 14 władców i ich najwyższa
świta. Nasi bohaterowie, wraz z Ankarą i młodym księciem trafiają
na wodna planete, gdzie
wszystkie miasta, agromeracje itd. znajdują się pod wodą. Tam
poznają króla Ashga, tradycjonalistę dla którego etykieta to
rzecz świeta, dodatkowo widać, że bardzo szanuje Ankarę i jego
poglądy. (ten król mowi w bardzo szczególny sposob, mianowicie
zawsze w trzeciej osobie) oraz jego
synów, najstarszego Shenon (jest dowódcą armi) Neige
(doskonały
organizator) oraz
Eira
(polityk zajmującymi się relacjami między nacjami). Gdyby
nie obecność Ambasadora to król Ashga nie pozwoliłby rozmawiać
synom z „pospólstwem”. Jednak dzięki spostrzeżęniom własnym
i jednego z synów, zauważa ze poważany Ambasador traktuje ich jak
swoich, więc i Ashga postanawia dać im szanse (chociaż początkowo
robi to tylko po to aby zaplusować w oczach Ambasadora). Neczanie
oraz Ankara biorą udział również w niezwykłym podwodnym
polowaniu, a następnie zostali zaproszeni na wielka ucztę. Podczas
uczty Ashga nieszczędzi wspaniałych opowiesci i jest wręcz
zachwycony, że ktoś ich słucha z uwagą (jego synowie znają już
te opowieści na pamięc) Nawet same książęta zwracają uwagę, że
dawno nie widzieli ojca tak szczęśliwego jak teraz.
Wkrótce
przypadkiem okazuje się, że Kurai posiada przepustkę do tej
bilioteki ksiąg
zakazanych,
i
to taką która pozwala mu zabrać ze sobą dowolną ilość osób.
Prowadzi rodzeństwo, do jednego z bocznych wejsc do bibliteki. Tam
poznają opiekuna biblioteki imieniem
Tirhugentoshokan
oraz dowiadują się, że przepustka Kurai’a została wydana przez
sama Sumi, czym jest zaskoczony nawet sam opiekun biblioteki. Z
ważnych informacji, dowiedzieli się dużo o pewnym smoku, którego
sama krew jest wstanie wybić armie, że dwie książki z nim
zwiazane zostały wypożyczone przez królowa Sunshe (dodatkowo
wiemy ze Ambasador Chifuin przybył skopjować parę ksiąg)
oraz ze Sumi kocia furra o której wspominał im Dae Cheetah to
właśnie ona. W
międzyczasie dowiadujemy się również, żę królowej Sunshy
bardzo zależało na kontakcie z księciem Dossakiem i nie uwieżyła
ze Volaure jest obecnym władcą. Na
te chwilę więcej nie wiadomo, chociaż pojawiła się pewna
przeciwniczka
imieniem Qivincornva, która
doszczętnie zdemolowała mieszkanie dziewczyn, którym przy okazji
zniknęły z pokoi trzy srebre bibeloty (róza, bryloczek z
skrzydłami oraz srebrny naszyjnik z kotką). Dziewczyny
słyszą głosy,a dokłądniej nieznajomą przeciwniczkę, która się
im przedstawia jak i twierdzi, że mają coś co należy do niej.
Qivincornva
jest
demonem, ale
nie
zależy w sumie na robieniu neczanom krzywdy chce od nich tylko
pewnego małego smoka którego kiedyś znalazła Rina. Dla zabawy
demon zamienia ciałami Otachiego i Kiazu. Okazuje się, że neczanie
maja 3 doby aby odwrocic tę zamiane, albo ich rodzeństwo na stałe
zostanie w zmienionych ciałach. Otachi
i Kiazu mają parę zabawnych wpadek, zwiazanych z zamianą ciał.
Problem
w tym, że antidotum wymaga między innymi łez Qivincornva.
Nasi
bohaterowie mają je dostać w zamian za smoka. Jednak neczanie
osukali demona. Dzięki Volaure znaleźli w ViaLetsere (to baza
skladników do lekarstw, odtrutek itd.) zahibernowane ły demona i
domienili rodzenstwo zamin spotkali się ponownie z demonem.
Niestety
Qivincornva,
nie
powiedziała im po co i komu jest potrzebny mały biały smok i
zdołała im uciec. A
w międzyczasie Ambasador Ankara przysłał ekipę remontową do
mieszkania dziewczyn, która
doskonale poradziła sobie z tym zadaniem. W krótce odbyła się
parapetówka, podczas
której dostają informację od opiekuna biblioteki, że kopia
książki o rytuale „Gaikei- ra” oraz złotym smoku co szukali
informacji w bibliotece, znajduje się na Heyvanlar, u
tamtejszej królowej. Okazuje się również, że to rodzinna planeta
Detiego i Myo, którzy aktualnie bawią się na parapetówce, dzięki
czemu neczanie szybko i sprawnie trafiają na Heyvanlar (to planeta
furr). Zaraz
po znalezieniu na planecie dowiadują się, że oficjalnie planetą
rządzi król Eta, ale tak naprawdę planetą włada jego żona
Królowa Namara. Oraz
o „Starciu odważnych” które może pomóc dostać się im na
dwór królewki. (to zmagania artystów, w których nagrodą jest
ogromna suma pieniędzy oraz audiencja u królewskiej pary) Detti
i Myo zabierają neczan na swoja rodzinna farmę. W
międzyczasie dowiadujemy się, ze Yorokobi zamiosła małego Kurai’a
do Sumi, oraz że młode lata spędzał poczęści u smoków a
poczęści u Sumi. Wiemy dodatkowo, że potem u Sumi mieszkał
jeszcze Volaure i, że sama Sumi bardzo polubiła Volaure. Dalej jest
bardzo mocno podkreślanie, że Ona jest bardzo niebezpieczna i
lepiej się do niej nie zbliżać. Tym
czasem na farmie poznajemy Tonea (mame Dettiego i Myo), Tamear
(ojciec chłopaków) oraz Indi (ich mlodszą siostrę) do
tego jeszcze jedna mlodsza siostre, plus masę kuzynostwa i wujostwa.
W tym okresie jest tam naprawdę dużo pracy.
Z racji tego, że to wiejska farma gdzie
każde ręce zdolne do pracy są na wagę złota to
neczanie zostają tam zaprzęgnięci do pracy (zreszta sami oferowali
pomoc) Okazuje się, że rodzice chłopaków hodują między innymi
Inuma oraz smoki (turniejowe smoki chłopaków na co dzień również
mieszkają na farmie i są częścią tamtejszego stada) Mieli
przygodę z młodym smokiem który już nie raz sprawiał problemy.
Kurai swoja stanowczością okiełznał młodzika. (Stanął
na jego uprzęrzy i stanowczym spojrzeniem uspokoił smoka)
Zaimponowało
to wszystkim obecnym. Sytuacja z nastolatkowym smokiem wynikła,
przez zachowanie Diuny, jednak Detti i Myo ustalili, że nie powiedzą
o tym ojcu, a jedynie że to była kolejna potyczka z tym humorzastym
smokiem. Neczanie
w dużej mierze zasmakowali przyjemnego wiejskiego i rodzinnego
zycia. Z
ważnych wydażeń na farmie Indi, zadurzyła się w Kurai’u. Chcąc
pozbyć się konkurencji organizuje babska impreze, dla kuzunek i
neczanek podczas której nie dość że kradnie wino z piwniczki ojca
to jeszcze odużyła czymś Rinę. (matka i babka Indie są
zielarkami i dużo mikstur się tam przewija.) Indie tłumacząc się
matce przyznała, że nie wiedziała ze Kurai i Rina są parą, a
specyfik który przyżądziła był przygotowany dla Kurai’a, ale
chciała go wcześniej przetestować czy działa. Nie chciała go
probować na Kiazu i Diune bo znimi poczuła szczególną więź. A
tym bardziej nie chciała próbować swojej mieszanki na rodzeństwie
i kuzynostwie. Dowiadujemy się, że mieszanie dwóch mocnych
specyfików wcale nie daje lepszego efektu i, że z takimi rzeczy
bardzo łatwo przesadzić. (było bardzo zle z Riną) Indi
spotkała zasłużona kara od rodziców, przeprasza
neczan, którzy nie żywią do niej urazy. Potem
spotkali na swojej drodze Joe, który mieszkańca każdej innej
planety uważał za „podgatunek”i probował wkręcić neczan w
parę przewinien, aby udowodnić swoja rację. Kiazu postanowiła
przytemperować kolesia w swoim stylu i daje mu popalić. Za to Diuna
uwaza, że na Heyvanlar jest stanowczo za dużo pracy. Dodatkowo
Detti i Myo znaleźli
im dodatkowe zajęcie i
wymyślili pokaz z „poikami” (taniec
z ogniem) który
mogli by pokazać na starciu odważnych i
w ten sposób spróbować dostać się na dwór., więc
zaczęli treningi, ćwiczenie układu i zgranie. Początkowo
ćwiczyli bez ognia a dopiero potem zaczęli bawić się ogniem.
Wkrótce
nadszedł czas starcia odważnych, więc nasi bohaterowie udali się
do ogromnego pałacu gdzie jest wyznaczony teren na starcia oraz
ogromny teren wyznaczony pod festyn.
Przybyło bardzo wiele osob. Pośród
postaci natrafiają na Rex’a (znajomego strażnika, który brał
udział w turnieju smoków). Obserwują
parę występów w tym muzyczny występ starego kozła, którego
występ porwał tłumy do tańca. Neczanie
wraz z Detti i Myo wystąpili wczesnym wieczorem po zachodzie słońca,
aby ich pokaz był jeszcze bardziej fascynujący. Było warto,
zaostali nagrodzeni gromkimi brawami. (Kiazu miała nawet wyjątkową
wstawkę
z swoją ognistą
halabarda
(bronią żywiołu))
Jednak
na wyniki trzeba było trochę poczekać, w starciu brało udział
ponad 60 drużyn, a poziom występów w tym roku był bardzo wysoki.
Miedzy czasie Kiazu
zgłosiłą się na wyzwanie organizowane przez jedna z restauracji
(dzieki temu mieli widowisko przyciągające klientów) Kiazu
ładnie przeszła przez pierwszy etap wyzwania a w drugim wraz z 3
innymi dziewczynami dała totalnie czadu (była rywalizacja, która z
pań bardziej przykuje uwagę) Kiazu wygrała kolację dla siebie i
przyjaciół w tej restauracji. W
ten nadszedł czas na wyniki, starcie wygrał stary kozioł ze swoją
kapelą, a drużyna naszych bohaterów zajęła 2 miejsce.
Wygraną nagrodę pieniężną postanowili oddać rodzinie Dettiego i
Myo w podziękowaniu za gościnę. Nie udało im się zdobyć
audiencji u Pary królewskiej, ale i tak zostali jeszcze na kilka
dni. Detti
i Myo zabierają neczan na swoją działkę znajdującą się na
jednej z wysp. Tam Rina jako pierwsza z rodzeństwa, zdobywa swoją
bestię żywiołu (Syreniego Smoka). Nasi
bohaterowie trochę się dowiadują o bestiach żywiołow, oraz ze
Kurai od dawna ma burzowego smoka piorunów i
jak go zdobył. Za
to Kiazu strasznie napaliła się aby zdobyć swoją bestie. Nadszedł
czas powrotu, jednak nasi bohaterowie wracając zahaczyli o Ineeven
(to robi się ich zwyczajem, że po przygodzie odwiedzają Ambasadora
i opowiadają o swoich przygodach) Tam
poznają grę na refleks zwana "CorFael" polegającą
na odbijaniu piłki i ten kto posiada piłkę to może się przez
chwilę popisać. Dodatkowo
zysklali informację od strażnika biblioteki ksiąg zakazanych, że
ktoś przy pomocy mocy wyczyścił z Książki wypożyczonej przez
Królowa Namarę, wszystkie informacje na temat rytuału „Gaikei-
ra”, jedyne
co dało się odtworzyć to informację, że do tego rytuału
potrzeba smoka, tak dokładnie takiego smoka jak znalazła kiedyś
Rina i nadal znajduje się pod opieką Neczan. Dowiadują
się również, że te informacje Ambasador Chifuin osobiście usunął
te informacje, oraz że jest władca Desteoms. Na
te chwile te informacje spowodowały jedynie ze neczanie bardziej zaczęli pilnować swojego smoka jak i wiedzieli ze szykuje się coś
grubego. Wkrótce dowiadujemy się również ze to Chifuin nasłał
na neczan Qivincornva
aby
zabrała im smoka, a Ambasador Ankara podkreśla, że jeśli rytuał
dojdzie do skutku, to może wybuchnąć nawet wojna. W
tym momencie bardzo istotne staje się zdobycie jak najszybciej bestii
żywiołów dla pozostałego rodzeństwa aby
przed ewentualnym wybuchem wojny byli odpowiednio wzmocnieni.
Ankara podreśla również, że byłby rad mając po swojej stronie
Rodzeństwo i Kurai’a. (i że nie chciałby mieć w nich wrogów)
Podczas luzniejszych dni odnajdują
informacje o pewnej jaskini
Keamen Ardis, zaintrygowani
historią tej groty i ze gina tam ludzie, postanowili zbadać to
miejsce. Tam znajdują wielkiego smoczego kamiennego żółwia.
Doszło do starcia, w którym bestia pokazała co potrafi. Hachi
wpada na pomysł i wykorzystuje okazję, dzięki temu zdobywa swoją
bestie żywiołu. Po
tym nawet Diuna zapragnęła zdobyć własną bestie, jak
i zaczęła bardziej się przykładać i chętniej trenować.
W
międzyczasie „Rada Najwyższych” z Ambasadorem Ankarą na czele
ma bardzo ważne zebranie. Oficiajnie Volaure został przedstawiony
jako książę Zekeren i powitany w gronie władców. Klasycznie
trochę wybielania trochę przepychanek, trochę zrzucanie winy na
kogoś innego, masa politycznych machlojek. Rozmawiali między innymi
o zbieraniu „niezwykłych” rzeczy przez kilku władców. Mimo,
że nie było powiedziane wprost, że grozi wojna, to napięta
atmosfera zebrania jak i panujące tam rozmowy spowodowały, że
część władców ma nie odparte wrażenie, że niebawem wybuchnie
wojna. Póki
co jednak czas wrócić do innych zadań.
Neczanie
zyskują nowego, bardzo surowego nauczyciela – Kronos (tak smok
Kurai’a z turnieju został ich mistrzem) Jest
bardzo wymagający i daje im srogo popalić. W
międzyczasie do rodzeństwa odzywa się Neczański Generał Rudy i
prosi ich o pomoc z pewną plaga, z którą nowy narybek armii nie
może sobie poradzić. Zrobił
to za plecami Królowej i nie ma zamiaru zawracać Jej tym głowy.
Dodatkowo
na Zekeren odnajdują starą legendę o „Rajskim Ptaku”
znajdującym się na kryształowej planecie. Każdy
mówi, że to bajki dla dzieci i raczej nic tam nie znajdą, ale nie
mając lepszych punktów zaczepienia jak i lepszych pomysłów udają
się właśnie tam. Po
bardzo długich poszukiwaniach i błądzeniu po kryształowych
jaskiniach i pałach, w końcu odnaleźli bestie, a właściwie kryształową figurę bestii, która Diuna dzięki swojej mocy uwolniła
z kryształu jak i pomogła mu wrócić do formy. Tak Diuna właśnie
zdobyła swoją bestię żywiołu.(przypadkiem
też zmienili klimat na tej kryształowej planecie)
W międzyczasie Sachiner i Ery poznają dopiero Rinę. Wodna
neczanka wzbudza bardzo wiele zainteresowania u Sachinera, wkrótce ten obdarza ją przyjaźnią (Rina
dostaje od niego nawet pewną ognistą dalię, z jego prywatnej
hodowli gdyż
ta konkretna kwitnie jedynie w zetknięciu z trucizną Sachinera).
Następnie
w wolnej chwili Rina i Kurai trafiają na trening młodzików na
Zekeren (młodzików trenujących do turnieju walk smoków) gdzie
poznają Arika. Najlepszy
dzieciak w grupie, jednak aż zbyt pewny siebie. Kurai ma z nim
sparing i daje mu kilka ważnych lekcji. Zwłaszcza o relacji
jeździec – smok. Dodatkowo widzi w nim poleciał i obiecał mu kolejne starcie za jakiś czas. Z innej beczki Yorokobi
urodziła syna i nadała mu imię Arishi. Natomiast
Ankara zebrał kilku włądców którzy nie przepadają za Chifuinem
i zaproponował im podpisanie sojuszu, ze w razie jak coś się
wydarzy będą po jednej stronie. Tym
czasem neczanie szukając kolejnego ciekawego miejsca udają się na
Angelis (rodzinna planeta Ery i Sachinera) aby
tam odnaleźć górę Jushifulu
(we wszystkich zmiankach o tej górze bardzo mocno odkreślają, że jest
tam bardzo zimno i mocno wieje i
że zawsze idzie się pod wiatr).
Neczanie
spotykają się z Ery, która zabiera ich do domku letniskowego, jaki
wygrała od Sachinera w jakimś zakładzie. Na miejscu poznajemy
Kutaro (ulubionego, wiernego i zaufanego sługę Sachinera). Jego
obecność zwiastowała również to, że w willi jest też Sachiner
( wykorzystał jeden punkt z zawartej z Ery umowy) Ery postanowiła,
przekuć jego towarzystwo na plus i zaprosiła również Jego na
wycieczkę w góry. Na
miejscu okazuje się, że muszą się zarejestrować aby wejść na
smoczą góre i ze ośrodek u jej podnóży należy do Sachinera.
Poznają
Aave (górskie duchy opiekuńcze) które
zajmują się między innymi poszukiwaniem zaginionych osób w
górach. W
pewnym momencie okazuje się ze Kutaro ma chorobę wysokościową i
musiał wrócić na dół do ośrodka. Natomiast
Sachiner decyduje się kontynułować podróż wraz z reszta. Kiedy
dotarli jeszcze wyzej, to trafili do sklepu i ośrodka, którego
właścicielem jest starszy brat Sachinera – Sahier. Dszoszło do
paru spięć, ale nić poważnego się nie wydażyło. (No
prócz tego że Sachiner obronił Rinę,a potem reszte swoich
towarzyszy przed bratem) Na
szczeście nasi bohaterowie nie spędzili z nim dużo czasu tylko
udali się wyżęj w góry. A Tam niestety robi się coraz zimniej.
Pogoda zmusza ich do używania "ReShi" (takie kamienie
grzecze, które
są bardzo efektywne)
Na
tej wysokości też zaczął zupełnie inaczej działać ogień,
nawet ten przywołany ogień. Z racji tego że w tej chwili w
drużynie, są aż trzy ogniste osoboty to postanowiono zorgnizować
mały sparing. Na zajutrz poznają Dae (driada,
lodowa driada, która początkowo wzbudza wiele zainteresowania gdyż
bohaterowie czują, że nie mówi im wszystkiego) okazało
się, że Dae jest panią komisarz pilnującą gór i pracującą dla
rodziny Cusan (ród rodzinny Sachinera) jednak
trochę narozrabiała i straciła tym czasowo swoją odznakę. W
midzy czasie dowiadujemy się, że różne armie mają nowych
rekrutów, których muszą szybko przeszkolić. A
na smoczej górze, nasi bohaterowie wpadli do ogromnej groty. Wyjście którym wpadli znajduje się stanowczo za wysoko aby się nim
wydostać, więc
postanawiają udać się znalezionym tunelem. Po
paru przygodach w straszliwie długim tunelu, w końcu docierają do
ukrytej świątyni. Tam
nawiązało się starcie z Yelavee (takimi wietrznymi duchami).
Pokonanie
ich wymagało zmierzenia się z zagadką związaną z „starą
różą wiatrów” i bóstwami wiatru. Doskonale z tą zagadką
poradził sobie Otachi. Nastepnie w tej świątyni zostali
zaatakowani przez gryfa. Neczanom przeszkadza wiatr, znaczn wysokość
i przenikające zimno. Było bardzo wiele podejść do pokonania
bestii, aż w końcu Otachi wchłonął bestie i tak zyskał swoją
niezwykłą bestie żywiołu. Wracając
Neczanie, Ery i Sachiner zostają ściągnięcy na dół przy pomocy
Aave”. W
ośrodku u podnurzą góry nasi bohaterowie poznają Uso "Anyo"
Utahime, który jest projektantem mody z najwyższej półki. W
jego pokazie bierze udział Kiazu jako modelka oraz Rina jako
fotograf. Poznają
również Siwentei Cusan, który jest ojcem Sachinera oraz jest głową
rodziny Cusan. Mają
też „przyjemność” poznać Salaher (mlodszego brata Sachinera).
Po
paru wydarzeniach Neczanie wrócili na Ineeven snuć opowieści o
swoich przygodach. Bohaterowie
oficjalnie dowiadują się o wizji wojny, a dodatkowo Kiazu zaczyna
bardzo zle znosić to, że jako jedyna z rodzeństwa nie ma jeszcze
swojej bestii żywiołu. Dodatkowo
dopiero dowiadują się, że część ich treningu, to było
przygotowanie do nadciągającej wojny. Neczanie poczuli się
uprzedmiotowieni i wykorzystani. Wcześniej
nie wiedzieli o tym dla ich dobra, po jakimś czasie przyznają, że
ta wiedza wcześniej byłaby by ciężarem który przeszkadzał by im
rozwijać
się. Kiedy przemyśleli sprawę, to przysięgają wierność
Ankarze (gdyż uważają, że królowa Sunsha nimi gardzi) i
jednocześnie obiecują, że nie zaniechają treningów i nie zrobią
niczego głupiego. Jednocześnie
proszą o szczerość i mają kilka ważnch pytań. (np. Dlaczego
Chifuin wystąpił przeciwko radzie?) Dowiadują się, że dawno
temu, jeszcze przed ich urodzeniem Bogini Chaosu i Zniszczenia –
Nyxana, siała postrach na świecie, zabijając miliony nie winnych
istnień. Okazało się również, że Rada Najwyższych sprzeczała
się co zrobić z Nyxana. W końcu rada nie do końca jednogłośnie
postanowiła, że Nyxana zostanie uwieziona w innym wymiarze, gdzie
ma odbywać swoją samotną
karę,
aż po kres świata. Idąc
dalej dowiadujemy się, że Chifuin chce przejąć władze na Radą Najwyższych i w tym celu (aby ułatwić sobie to zadanie) chce
otworzyć portal i wypuścić Nyxane. Ankara twierdzi również, że
otwarcie tego portalu nie tylko sprowadzi na świat okrutna wojnę,
ale również niewyrażalna niszczycielską
siłę. Kolejna
ważną informacją jest to, że dawno temu Chifuin poślubił
Nyxanę, i nadal jest w niej ślepo zaślepiony uczuciem i że za
wszelką cenę będzie chciał ją wypuścić. Jednak
Nyxana, zrobiła to jedynie dla własnych korzyści, a nie z miłości.
Rodzeństwo
przysiega sobie, że cokolwiek się nie wydaży będą razem i będą
w razie potrzeby chronić siebie nawzajem, a
samą ewentualną woję postanowili potraktować jako kolejne
wyzwanie, któremu trzeba będzie podołać. Po
kilki dniach spokojnego życia na ziemi, dostajemy zajawkę o
projekcie „Haliya” (system
szkoleniowy dla żołnierzy) Nasi
bohaterowie wraz z kilkorgiem innych postaci, dokładniej wojskowych
o randze oficerskiej (np. Rex) zostali zaproszeni aby brać udział w
testach systemu tego systemu szkoleniowego. Dowiadujemy
się, że program ten sponsorowany jest przez Ankarę, a Volaure ma
się opiekować projektem, oraz ze projekt ten polega na
specyficznych walkach, które maja przygotować do walki na froncie,
jak i jednocześnie rozwija moc i siłę uczestników. Testy
mają na celu sprawdzenie jak system poradzi sobie z tym, jak każdy
z uczestników będzie władał zupełnie innym rodzajem mocy. Jest
ich dziesięcioro. (Dowiadujemy
się, że żywioł wody trafia się, rzadko ale jest do zdobycia, tak
w całym wszechświecie jest tylko 10 posiadaczy mocy elektrycznej
(oczywiście zakładając, że wszyscy nadal żyją (jeden został
pokonany w 1 sezonie jak cos, ale
ta wieść nie rozeszła się po świecie))
Kurai’a spotkał ciekawy zaszczyć, miał możliwość paru sparingów z
samym Ambasadorem Ankarą.(
Który notabene dał neczaninowi niezłe popalić i wymęczył) Cała
10 przeszła bardzo intensywny trening i bardzo się rozwinęła.
Nagle
dowiadujemy się ze Księżniczka Hana (córka Sunshy), książę
Chobo (syn króla Ashga) oraz ktoś z rodziny Cusan zostali
uprowadzeni przez ludzi Chifuina, aby władcy staneli po jego
stronie. (Warto wspomnieć, że rodzina Cusan ma na Angelis
porównywalną władze, co Ambasador Kana (władca planety) oraz ze
posiadają nawet własna armię i warto mieć ich po swojej stronie.)
Neczanie
nadal są cywiliwamy więc nie wzbudzają podejrzeń, że przywywają
na Jianyu. (planete na której znajduą się porwani) aby kogokolwiek
ratować. Warto
wspomnieć, żę ta planeta jest wielkim parkiem, w podziemiach
której znajduje się opuszczone
więzienie,
jednak cywili spędzający czas na powierzchni nie wzbudzają
podejrzeń, a wręcz bardziej zastanawiające by było, że brak tam
jakichkolwiek istot. Neczanie
sprytem dostają się do więżienia (Diuna i Kiazu odwracają uwagę
strażników i zostają na powierzchni, a Rina, Hachi, Otachi i Kurai
udali się do podziemi. W
opuszonym więzieniu było stanowczo za cicho. Brak strażników
wzbudzał bardzo wiele podejrzeń i definitywnie wskazywał, że coś
jest nie tak. W ten odnajdują korytarz pełen świeżej krwi,
śladów ciągniecia i wielu innych bardzo niepokojących zjawisk,
które powodowały odruch wymiotny nawet u Otachiego i sprawiały, że
miał ciarki na plecach. W
krótce odnajdują księżniczke Hane i Księcia Chobo, nie
przytomnych ale przypiętych do ściany. Hachiemu
udalo się zdjąć barriere teleportacyjną, więc Kurai
przetransportował dwójke ocalałych na Zekeren, aby tam otrzymali
potrzebną opiekę medyczną. Jednak
w wyniku malej eksplozji bariera teleportacjna ponownie została
włączona i nie da się jej ponownie wyłączyć. W
krótce naleźli członka rodziny Cusan, jednak aktualnie nie wiedzą
kto to gdyż go nie znają. Po
małym wyssaniu energii, dowiadują się, że maja do czynienia z
Shubarnes Cusan. Okazuje
się, też ze nowe zwierzaki Chifuina, które miały zeżreć
więżniów uciekły i to One rozszarpały strażników i zrobiły,
tę sieczke na korytarzach. Zhixie 9bo to o nich mowa) które jest
pomieszaniem między innymi wilka, lwa
i smoka, to bardzo niebezpieczne stworzenia, a dorosłe osobniki w
szczególności. Shubarnes
wkurzył jedna z bestii a ta przywołała reszte stada i sytuacja
zrobiła się lekko mówiąc zła, zwłaszcze,
że ten arogancki inkub bardziej im przeszkadza niż pomoga.
Zaskakujące
jest to, że jedna z tych bestii bardzo polubila Rinę, lizała ją
po rękach, domgała się pieszczot i ostatecznie uratowała resztę
przed resztą stada. Dzięki
temu wszyscy wyszli cało z sytuacji. (Zwierzęta bardzo lubią Rinę,
i jak ze smokami sobie nie dokonca radzi tak inne zwierzęta często
ją bardzo lubią) Po
udanym odbiciu wszsycy trafiają na Zekren, tam dowiadujemy się ze
Shubarnes to najmlodszy brat, ojca Sachinera tzn. uratowany jest
wujkiem Sachinera, który
został ukarany za brutalne wyssanie energi łamiące kodeks.
Następnie zasłyszana plotka o ognistej bestii, zaprowadziła
naszych bohaterów na Desteoms, jednak
z racji tego, że to terytorium Chifuina, Volaure bardzo nie chce aby
tam jechali. Jednak
Kiazu zapala się może zdobyć tam bestie. Na
Desteoms czerwone oczy Kiazu robią furrore. Mieszkańcy są w nich zakochani. Mówią Jej że czerwony kolor jest symbolem szczęścia,
dostatku i powracającego dobra, a skoro jej wspaniałe oczy są
naturalne to mieszkańcy w ręcz się w nich zakochują. Neczanie
udają się pod jeden z wulkanów w którym ma być bestia. Po
dotarciu na miejsce trafiają do SPU (coś jak SPA tylko, że z lawą
zamiast wody, skrót
SPU to Sanus Per Udaka a to oznacza leczenie dzięki lawie.)
i tam poznają Hyacin. Tam
dowiadują się, że plotka o bestii okazuje się być fałszywa i że
na Desteoms, w wulkanach nie ma już bestii i że wszystkie wulkany
są udomowione. Postanawiając
więc skorzystać z dobrodziejstw ośrodka, a Hyacin zostaje ich
przewodniczką. Przypadkiem, odnajdują tajemnicze pomieszczenie ukryte za magiczną ścianą.
Kiazu myśląc ze jednak odnajdzie swoją bestie bez zawahania tam
wchodzi. Na
miejscu odnajdują tajemniczą postać która nie jest bestia i
wyraźnie ich zna. Okazuje się, że to nieśmiertelny demon Tsuzuke
(ma 9 różnych odrodzeń i kiedyś neczanie mierzyli się z jego 1
odrodzeniem a teraz spotkali go w 9 formie, odradza się jak fenix z popiołów za każdym razem przyjmując inna formę) W
9 formie jest lisim demonem i z jego włosia z ogona to SPU robi
mikstury odpornościowe dla klientów. Jednak
wlascicile z powodzeniem ogarneli sztuczny specyfik i demon przestał
być potrzebny i wkrótce o nim zapomniano. Kiazu nie wiele myśląc uwalnia demona, który mówi im że może się im odwdzięczyć i
zaprasza pod jeden z większych wulkanów na Desteoms o nazwie
Mala'iku Ingenus i do domu o nazwie "Aka" . Neczanie
powracając na oficjalny teren SPU i oddają się przyjemnością tego
miejsca. (gdzieś
w międzyczasie Sachiner oświadczył się Ery) Podczas wizyty w SPU,
Hachi a w szczególności Otachi łapią bardzo dobry kontakt z
Hyacin. W końcu udali się do miasta gdzie miał czekać na nic Tsuzuke. Dom
„Aka” okazuje się dość specyficznym miejscem pełnym np.
duchów. (dokładniej ten dom jest demonem, a nosi imię „Aka” gdyż to znaczy czerwień
a ona jest symbolem szczęścia)
W
mieszkaniu Tsuzukę dowiadują się istnieją cztery typy magii
leczenia Siliana (magia leczenia inkubów i sukubów (jak i
półkubów), aktywowana pocałunkiem. Kuby rodzą się z tą magia i
nie potrzebują przebudzenia., Aratus( to wszelkiego rodzaju maszyny leczące), Nishati (bezdotykowa
i podstawowa magia leczenia ale wymaga przebudzenia)
i Vinnyan (najsilniejsza magia leczenia i są to przede wszystkim rytuały i artefakty (takie
jak np. pióra gryfa, źródła młodości).
Następnie
Tsuzuke budzi w nich magie leczenia i zabiera do Bieinn
(średniowieczna karczma, która okazuje się swego rodzaju lokalem
do nauki magii leczenia np.
w jej piwnicach)
na miejscu poznają Akaran (stwierdza ze mogą mu mówić Aka) to
istota która jest złodziejaszkiem i włada wiatrem (to akurat bardzo
imponuje Otachiemu) Magii
leczenia uczą się na mrocznych i żywych lalkach (w
każdej lalce jest zagubiona dusza)W skrócie Hachi, Otachi i Diuna
radzili sobie mniej lub bardziej dobrze, Kiazu to zadanie się
znudziło twierdząc, że jest wojowniczką i nie potrzebuje więcej,
natomiast Rina radziła sobie bardzo dobrze. Sam ich opiekun Aka był
pod wielkim wrażeniem i uważał, że dziewczyna musiała leczyć
wcześniej. Rina co prawda odpowiada mu, że nie leczyła wcześniej
( w pierwszym sezonie to leczenie było dzięki służce, a dwa pragnę
zauważyć, że neczenia nadal nie pamiętają kim byli wcześniej
ale nie chwalą się tym na prawo i lewo). Kiazu
za to dostała wyzwanie od głównego strażnika, który obiecał jej
starcie „kiedy czas ruszy znowu a one wznieci swój ogień”.
Kiazu
się to nie podoba, ale obiecuje, że zrobi wszystko aby tam wrócić.
Aka
miał mały sparing z Kiazu (Otachiemu bardzo spodobał się się
niecodzienny styl walki jakiego używał Aka) Neczanie
wiele się nauczyli i ruszyli dalej. Zastała podjęta kolejna próba znalezienia bestii dla Kiazu, ale z mizernym skutkiem. Neczanka robi się coraz bardziej nerwowa. Rina jest nawet
gotowa oddaj jej swoja broń żywiołu z bestia, skoro posiadanie
takowej tak wiele znaczy dla Jej siostry
oraz ściąga przy pomocy Sachinera do mieszkania Ery, która
poprawiła Kiazu humor. Korzystając z okazji Sachiner i Ery
zaprosili neczan na swój ślub oraz
Ery poprosiła Kiazu aby została Jej świadkową. Po
rozmowie z Ery, Kiazu dziękuje Rinie za propozycję oddania broni.
Mówi jej ze bardzo docenia ten gest ale woli sama kiedyś zdobyć bestie i ze z nią czy bez niej jest wojownikiem. Jednocześnie
podziękowała, że siostra była dla niej podporą i że ściągnęła
Ery, której bardzo potrzebowała. (gdzieś
w międzyczasie Otachi zszedł się Hyacin)
Po
kilku dniach spokoju, nasi bohaterowie udali się na Angelis. Podczas ceremonii Volaure oddał rękę Ery, Sachinerowi. Tymczasem
podczas zabawy weselnej biały kotosmok neczan został skradziony i
dostali informację, że teraz jak najszybciej muszą udać się na
Desteoms. Ankara ma jeszcze nadzieje, że nie jest jeszcze za późno.
W
krotce neczanie, po wcześniejszym szybkim zebraniu podjęli włamać
się do pałacu Chifuina. Skadanka
szybko zostaje wykryta i Chifuin dostał informacje, że neczacie są
w pałacu i zmierzają do rytualnej komnaty. Mimo
tego dostali się do sali rytualnej, ale przybili za późno. Zaraz po
przybyciu na miejsce zobaczyli martwe ciało smoka. Okazuje
się, że pomieszczeniu znajduje się również drugi smok, jest on ciężko ranny i jeszcze żyje, ale ledwo. Straż nie daje im chwili
wytchnienia, Chifuin przywołał portal, którego nagle wysunęła
się zgrabna kobieca noga. Niewiele myśląc Kiazu ścisnęła swoja
broń, przebiegła obok Riny, która starała się uleczyć smoka,
powiedziała przepraszam i nie zważając na wołania rodzeństwa z
ogromnym impetem wpadła na wychodzącą postać. Tym zagraniem nie
dość, że nie pozwoliła postaci wyjść z portalu, to sprawiła
również, że obie zostały wchłonięte przez portal, który nagle
znikł. Chifuin padł bezradnie na kolana, a neczańskie rodzeństwo
również łzami w oczach upadło na ziemie.
(w
ramach 3 sezonu był jeden bardzo długi rozdział (100) który bym
długą zamkniętą historią w 1 epizodzie. Taki specjal. W
ogromnym skróci dotarli do tajemniczej wilii w której podziemiach
stylizowanych na metro żyją różne potwory. Poznają tam Wiktoria
oraz jej brata Ukhilavi.
Jak
dobrze pamiętam Diuna łamie tam 4 ścianę. To
była dość mroczna i szalona przygoda, lecz w dużej mierze była
odskocznia od głównej fabuły i cała historia zaczyna się i
kończy w tym epizodzie)