wtorek, 20 lutego 2024

Streszczenie Sezonu 3


SEZON
3 „Zdobywcy wiedzy” (epizody 62 - 145)


Kolejny sezon zaczyna się od tego, że Hachi i Otachi przyznają się, że od dłuższego czasu poza pracą i graniem, trenują codziennie wraz z Kurai’em. Zadrosne dziewczyny również proszą o trening, nie mają zamiaru być słabsze od braci. Trenig zaczął się prędzej niż się spodziewały. Nagle do neczan przyjezdzają Amis i Moyoshi (kapitanowie neczanskich wojsk) i nie wiedząc kto jest trenerem, wkęcają się na trening. Gdy okazuje się, że to Kurai są bardzo nie zadowoleni i dochodzi do paru niesnasek, gdyż kapitanowie nie zostali poinformowani, że wyrok śmierci ciążący na Kurai’u został zdjęty. Dowiedzieli się tego dopiero teraz. Za to my dowiadujemy się, że Amis włada ogniem o niebieskich odcieniach i ze kolor ognia zalezy między innymi od woli mentalnej władającej ogniem jak i od wytrenowania oraz poziomu mocy. Amis i Kurai maja dość szczerą rozmowę po której kapitan stwierdza, że Kurai jest spoko, a on sam był zaślepiony wpływami królowej i sam nie myślał. Dodatkowo dowiadujemy się o istnieniu na Tochi Neko „Biblioteki ksiąg zakazanych”, do której przepustkę można otrzymać od królowej Sunshy, jak i od pewnej Sumi, do której nikt o zdrowych zmysłach się nie zbliża. O samej Biblitece wie mało kto i się o niej nie rozmawia. Wie o niej np. 14 władców i ich najwyższa rangą świta oficerska. (Tak na te chwilę neczanie znają trzech władców Królową Sunshe, Ambasadora Ankarę oraz księcia Volaure). Rina prosi Ankarę aby pomógł się jej dostać do biblioteki, jednak ten odmawia twierdząc, że to zdradliwe miejsce i że na przepustkę wydaną przez królową mogły wejść tylko on i nie mógłby nic z niej wynieść. W międzyczasie wpadło starcie z pewnym chłopcem, który władał między innymi mgłą. Okazało się, że został opentany przez Shikuro (demona przedmiotów, który ukywał się w czapce młodzika) Po pokonaniu demona z czapki, jak nie trudno się domyślić do naszych bohaterów doszło że to Shinkuro był ich przeciwnikiem a nie dzieciak. Co dzieciaka okazuje się, że ma naimie Chobo i uwaga jest najmłodszym synem Króla Ashga, władcy Konwale (wodna planeta). Dzięki Ambasadorowi Ankara, młody książę dostarcza sporo informacji, łącznie z tą ze lubi oglądać w telewizji turnieje walk smoków. Jak i że książę był zaginiony od ponad 3 tygodni. Ankara skontaktował się z Konwale aby Ci przyslali statek po księcia. Coraz więcej władców dowiaduje się, że plotki o przejęciu władzy na Zekeren są prawdziwe i, że Volaure żądzi zupełnie inaczej niż jego poprzednik. Za to my dowiadujemy się, że istnieje coś takiego jak „ Rada najwyższych” w której zasiada 14 władców i ich najwyższa świta. Nasi bohaterowie, wraz z Ankarą i młodym księciem trafiają na wodna planete, gdzie wszystkie miasta, agromeracje itd. znajdują się pod wodą. Tam poznają króla Ashga, tradycjonalistę dla którego etykieta to rzecz świeta, dodatkowo widać, że bardzo szanuje Ankarę i jego poglądy. (ten król mowi w bardzo szczególny sposob, mianowicie zawsze w trzeciej osobie) oraz jego synów, najstarszego Shenon (jest dowódcą armi) Neige (doskonały organizator) oraz Eira (polityk zajmującymi się relacjami między nacjami). Gdyby nie obecność Ambasadora to król Ashga nie pozwoliłby rozmawiać synom z „pospólstwem”. Jednak dzięki spostrzeżęniom własnym i jednego z synów, zauważa ze poważany Ambasador traktuje ich jak swoich, więc i Ashga postanawia dać im szanse (chociaż początkowo robi to tylko po to aby zaplusować w oczach Ambasadora). Neczanie oraz Ankara biorą udział również w niezwykłym podwodnym polowaniu, a następnie zostali zaproszeni na wielka ucztę. Podczas uczty Ashga nieszczędzi wspaniałych opowiesci i jest wręcz zachwycony, że ktoś ich słucha z uwagą (jego synowie znają już te opowieści na pamięc) Nawet same książęta zwracają uwagę, że dawno nie widzieli ojca tak szczęśliwego jak teraz.
Wkrótce przypadkiem okazuje się, że Kurai posiada przepustkę do tej bilioteki
ksiąg zakazanych, i to taką która pozwala mu zabrać ze sobą dowolną ilość osób. Prowadzi rodzeństwo, do jednego z bocznych wejsc do bibliteki. Tam poznają opiekuna biblioteki imieniem Tirhugentoshokan oraz dowiadują się, że przepustka Kurai’a została wydana przez sama Sumi, czym jest zaskoczony nawet sam opiekun biblioteki. Z ważnych informacji, dowiedzieli się dużo o pewnym smoku, którego sama krew jest wstanie wybić armie, że dwie książki z nim zwiazane zostały wypożyczone przez królowa Sunshe (dodatkowo wiemy ze Ambasador Chifuin przybył skopjować parę ksiąg) oraz ze Sumi kocia furra o której wspominał im Dae Cheetah to właśnie ona. W międzyczasie dowiadujemy się również, żę królowej Sunshy bardzo zależało na kontakcie z księciem Dossakiem i nie uwieżyła ze Volaure jest obecnym władcą. Na te chwilę więcej nie wiadomo, chociaż pojawiła się pewna przeciwniczka imieniem Qivincornva, która doszczętnie zdemolowała mieszkanie dziewczyn, którym przy okazji zniknęły z pokoi trzy srebre bibeloty (róza, bryloczek z skrzydłami oraz srebrny naszyjnik z kotką). Dziewczyny słyszą głosy,a dokłądniej nieznajomą przeciwniczkę, która się im przedstawia jak i twierdzi, że mają coś co należy do niej. Qivincornva jest demonem, ale nie zależy w sumie na robieniu neczanom krzywdy chce od nich tylko pewnego małego smoka którego kiedyś znalazła Rina. Dla zabawy demon zamienia ciałami Otachiego i Kiazu. Okazuje się, że neczanie maja 3 doby aby odwrocic tę zamiane, albo ich rodzeństwo na stałe zostanie w zmienionych ciałach. Otachi i Kiazu mają parę zabawnych wpadek, zwiazanych z zamianą ciał. Problem w tym, że antidotum wymaga między innymi łez Qivincornva. Nasi bohaterowie mają je dostać w zamian za smoka. Jednak neczanie osukali demona. Dzięki Volaure znaleźli w ViaLetsere (to baza skladników do lekarstw, odtrutek itd.) zahibernowane ły demona i domienili rodzenstwo zamin spotkali się ponownie z demonem. Niestety Qivincornva, nie powiedziała im po co i komu jest potrzebny mały biały smok i zdołała im uciec. A w międzyczasie Ambasador Ankara przysłał ekipę remontową do mieszkania dziewczyn, która doskonale poradziła sobie z tym zadaniem. W krótce odbyła się parapetówka, podczas której dostają informację od opiekuna biblioteki, że kopia książki o rytuale „Gaikei- ra” oraz złotym smoku co szukali informacji w bibliotece, znajduje się na Heyvanlar, u tamtejszej królowej. Okazuje się również, że to rodzinna planeta Detiego i Myo, którzy aktualnie bawią się na parapetówce, dzięki czemu neczanie szybko i sprawnie trafiają na Heyvanlar (to planeta furr). Zaraz po znalezieniu na planecie dowiadują się, że oficjalnie planetą rządzi król Eta, ale tak naprawdę planetą włada jego żona Królowa Namara. Oraz o „Starciu odważnych” które może pomóc dostać się im na dwór królewki. (to zmagania artystów, w których nagrodą jest ogromna suma pieniędzy oraz audiencja u królewskiej pary) Detti i Myo zabierają neczan na swoja rodzinna farmę. W międzyczasie dowiadujemy się, ze Yorokobi zamiosła małego Kurai’a do Sumi, oraz że młode lata spędzał poczęści u smoków a poczęści u Sumi. Wiemy dodatkowo, że potem u Sumi mieszkał jeszcze Volaure i, że sama Sumi bardzo polubiła Volaure. Dalej jest bardzo mocno podkreślanie, że Ona jest bardzo niebezpieczna i lepiej się do niej nie zbliżać. Tym czasem na farmie poznajemy Tonea (mame Dettiego i Myo), Tamear (ojciec chłopaków) oraz Indi (ich mlodszą siostrę) do tego jeszcze jedna mlodsza siostre, plus masę kuzynostwa i wujostwa. W tym okresie jest tam naprawdę dużo pracy. Z racji tego, że to wiejska farma gdzie każde ręce zdolne do pracy są na wagę złota to neczanie zostają tam zaprzęgnięci do pracy (zreszta sami oferowali pomoc) Okazuje się, że rodzice chłopaków hodują między innymi Inuma oraz smoki (turniejowe smoki chłopaków na co dzień również mieszkają na farmie i są częścią tamtejszego stada) Mieli przygodę z młodym smokiem który już nie raz sprawiał problemy. Kurai swoja stanowczością okiełznał młodzika. (Stanął na jego uprzęrzy i stanowczym spojrzeniem uspokoił smoka) Zaimponowało to wszystkim obecnym. Sytuacja z nastolatkowym smokiem wynikła, przez zachowanie Diuny, jednak Detti i Myo ustalili, że nie powiedzą o tym ojcu, a jedynie że to była kolejna potyczka z tym humorzastym smokiem. Neczanie w dużej mierze zasmakowali przyjemnego wiejskiego i rodzinnego zycia. Z ważnych wydażeń na farmie Indi, zadurzyła się w Kurai’u. Chcąc pozbyć się konkurencji organizuje babska impreze, dla kuzunek i neczanek podczas której nie dość że kradnie wino z piwniczki ojca to jeszcze odużyła czymś Rinę. (matka i babka Indie są zielarkami i dużo mikstur się tam przewija.) Indie tłumacząc się matce przyznała, że nie wiedziała ze Kurai i Rina są parą, a specyfik który przyżądziła był przygotowany dla Kurai’a, ale chciała go wcześniej przetestować czy działa. Nie chciała go probować na Kiazu i Diune bo znimi poczuła szczególną więź. A tym bardziej nie chciała próbować swojej mieszanki na rodzeństwie i kuzynostwie. Dowiadujemy się, że mieszanie dwóch mocnych specyfików wcale nie daje lepszego efektu i, że z takimi rzeczy bardzo łatwo przesadzić. (było bardzo zle z Riną) Indi spotkała zasłużona kara od rodziców, przeprasza neczan, którzy nie żywią do niej urazy. Potem spotkali na swojej drodze Joe, który mieszkańca każdej innej planety uważał za „podgatunek”i probował wkręcić neczan w parę przewinien, aby udowodnić swoja rację. Kiazu postanowiła przytemperować kolesia w swoim stylu i daje mu popalić. Za to Diuna uwaza, że na Heyvanlar jest stanowczo za dużo pracy. Dodatkowo Detti i Myo znaleźli im dodatkowe zajęcie i wymyślili pokaz z „poikami” (taniec z ogniem) który mogli by pokazać na starciu odważnych i w ten sposób spróbować dostać się na dwór., więc zaczęli treningi, ćwiczenie układu i zgranie. Początkowo ćwiczyli bez ognia a dopiero potem zaczęli bawić się ogniem. Wkrótce nadszedł czas starcia odważnych, więc nasi bohaterowie udali się do ogromnego pałacu gdzie jest wyznaczony teren na starcia oraz ogromny teren wyznaczony pod festyn. Przybyło bardzo wiele osob. Pośród postaci natrafiają na Rex’a (znajomego strażnika, który brał udział w turnieju smoków). Obserwują parę występów w tym muzyczny występ starego kozła, którego występ porwał tłumy do tańca. Neczanie wraz z Detti i Myo wystąpili wczesnym wieczorem po zachodzie słońca, aby ich pokaz był jeszcze bardziej fascynujący. Było warto, zaostali nagrodzeni gromkimi brawami. (Kiazu miała nawet wyjątkową wstawkę z swoją ognistą halabarda (bronią żywiołu)) Jednak na wyniki trzeba było trochę poczekać, w starciu brało udział ponad 60 drużyn, a poziom występów w tym roku był bardzo wysoki. Miedzy czasie Kiazu zgłosiłą się na wyzwanie organizowane przez jedna z restauracji (dzieki temu mieli widowisko przyciągające klientów) Kiazu ładnie przeszła przez pierwszy etap wyzwania a w drugim wraz z 3 innymi dziewczynami dała totalnie czadu (była rywalizacja, która z pań bardziej przykuje uwagę) Kiazu wygrała kolację dla siebie i przyjaciół w tej restauracji. W ten nadszedł czas na wyniki, starcie wygrał stary kozioł ze swoją kapelą, a drużyna naszych bohaterów zajęła 2 miejsce. Wygraną nagrodę pieniężną postanowili oddać rodzinie Dettiego i Myo w podziękowaniu za gościnę. Nie udało im się zdobyć audiencji u Pary królewskiej, ale i tak zostali jeszcze na kilka dni. Detti i Myo zabierają neczan na swoją działkę znajdującą się na jednej z wysp. Tam Rina jako pierwsza z rodzeństwa, zdobywa swoją bestię żywiołu (Syreniego Smoka). Nasi bohaterowie trochę się dowiadują o bestiach żywiołow, oraz ze Kurai od dawna ma burzowego smoka piorunów i jak go zdobył. Za to Kiazu strasznie napaliła się aby zdobyć swoją bestie. Nadszedł czas powrotu, jednak nasi bohaterowie wracając zahaczyli o Ineeven (to robi się ich zwyczajem, że po przygodzie odwiedzają Ambasadora i opowiadają o swoich przygodach) Tam poznają grę na refleks zwana "CorFael" polegającą na odbijaniu piłki i ten kto posiada piłkę to może się przez chwilę popisać. Dodatkowo zysklali informację od strażnika biblioteki ksiąg zakazanych, że ktoś przy pomocy mocy wyczyścił z Książki wypożyczonej przez Królowa Namarę, wszystkie informacje na temat rytuału „Gaikei- ra”, jedyne co dało się odtworzyć to informację, że do tego rytuału potrzeba smoka, tak dokładnie takiego smoka jak znalazła kiedyś Rina i nadal znajduje się pod opieką Neczan. Dowiadują się również, że te informacje Ambasador Chifuin osobiście usunął te informacje, oraz że jest władca Desteoms. Na te chwile te informacje spowodowały jedynie ze neczanie bardziej zaczęli pilnować swojego smoka jak i wiedzieli ze szykuje się coś grubego. Wkrótce dowiadujemy się również ze to Chifuin nasłał na neczan Qivincornva aby zabrała im smoka, a Ambasador Ankara podkreśla, że jeśli rytuał dojdzie do skutku, to może wybuchnąć nawet wojna. W tym momencie bardzo istotne staje się zdobycie jak najszybciej bestii żywiołów dla pozostałego rodzeństwa aby przed ewentualnym wybuchem wojny byli odpowiednio wzmocnieni. Ankara podreśla również, że byłby rad mając po swojej stronie Rodzeństwo i Kurai’a. (i że nie chciałby mieć w nich wrogów) Podczas luzniejszych dni odnajdują informacje o pewnej jaskini Keamen Ardis, zaintrygowani historią tej groty i ze gina tam ludzie, postanowili zbadać to miejsce. Tam znajdują wielkiego smoczego kamiennego żółwia. Doszło do starcia, w którym bestia pokazała co potrafi. Hachi wpada na pomysł i wykorzystuje okazję, dzięki temu zdobywa swoją bestie żywiołu. Po tym nawet Diuna zapragnęła zdobyć własną bestie, jak i zaczęła bardziej się przykładać i chętniej trenować. W międzyczasie „Rada Najwyższych” z Ambasadorem Ankarą na czele ma bardzo ważne zebranie. Oficiajnie Volaure został przedstawiony jako książę Zekeren i powitany w gronie władców. Klasycznie trochę wybielania trochę przepychanek, trochę zrzucanie winy na kogoś innego, masa politycznych machlojek. Rozmawiali między innymi o zbieraniu „niezwykłych” rzeczy przez kilku władców. 
Mimo, że nie było powiedziane wprost, że grozi wojna, to napięta atmosfera zebrania jak i panujące tam rozmowy spowodowały, że część władców ma nie odparte wrażenie, że niebawem wybuchnie wojna. Póki co jednak czas wrócić do innych zadań.

Neczanie zyskują nowego, bardzo surowego nauczyciela – Kronos (tak smok Kurai’a z turnieju został ich mistrzem) Jest bardzo wymagający i daje im srogo popalić. W międzyczasie do rodzeństwa odzywa się Neczański Generał Rudy i prosi ich o pomoc z pewną plaga, z którą nowy narybek armii nie może sobie poradzić. Zrobił to za plecami Królowej i nie ma zamiaru zawracać Jej tym głowy. Dodatkowo na Zekeren odnajdują starą legendę o „Rajskim Ptaku” znajdującym się na kryształowej planecie. Każdy mówi, że to bajki dla dzieci i raczej nic tam nie znajdą, ale nie mając lepszych punktów zaczepienia jak i lepszych pomysłów udają się właśnie tam. Po bardzo długich poszukiwaniach i błądzeniu po kryształowych jaskiniach i pałach, w końcu odnaleźli bestie, a właściwie kryształową figurę bestii, która Diuna dzięki swojej mocy uwolniła z kryształu jak i pomogła mu wrócić do formy. Tak Diuna właśnie zdobyła swoją bestię żywiołu.(przypadkiem też zmienili klimat na tej kryształowej planecie) W międzyczasie Sachiner i Ery poznają dopiero Rinę. Wodna neczanka wzbudza bardzo wiele zainteresowania u Sachinera, wkrótce ten obdarza ją przyjaźnią (Rina dostaje od niego nawet pewną ognistą dalię, z jego prywatnej hodowli gdyż ta konkretna kwitnie jedynie w zetknięciu z trucizną Sachinera). Następnie w wolnej chwili Rina i Kurai trafiają na trening młodzików na Zekeren (młodzików trenujących do turnieju walk smoków) gdzie poznają Arika. Najlepszy dzieciak w grupie, jednak aż zbyt pewny siebie. Kurai ma z nim sparing i daje mu kilka ważnych lekcji. Zwłaszcza o relacji jeździec – smok. Dodatkowo widzi w nim poleciał i obiecał mu kolejne starcie za jakiś czas. Z innej beczki Yorokobi urodziła syna i nadała mu imię Arishi. Natomiast Ankara zebrał kilku włądców którzy nie przepadają za Chifuinem i zaproponował im podpisanie sojuszu, ze w razie jak coś się wydarzy będą po jednej stronie. Tym czasem neczanie szukając kolejnego ciekawego miejsca udają się na Angelis (rodzinna planeta Ery i Sachinera) aby tam odnaleźć górę Jushifulu (we wszystkich zmiankach o tej górze bardzo mocno odkreślają, że jest tam bardzo zimno i mocno wieje i że zawsze idzie się pod wiatr). Neczanie spotykają się z Ery, która zabiera ich do domku letniskowego, jaki wygrała od Sachinera w jakimś zakładzie. Na miejscu poznajemy Kutaro (ulubionego, wiernego i zaufanego sługę Sachinera). Jego obecność zwiastowała również to, że w willi jest też Sachiner ( wykorzystał jeden punkt z zawartej z Ery umowy) Ery postanowiła, przekuć jego towarzystwo na plus i zaprosiła również Jego na wycieczkę w góry. Na miejscu okazuje się, że muszą się zarejestrować aby wejść na smoczą góre i ze ośrodek u jej podnóży należy do Sachinera. Poznają Aave (górskie duchy opiekuńcze) które zajmują się między innymi poszukiwaniem zaginionych osób w górach. W pewnym momencie okazuje się ze Kutaro ma chorobę wysokościową i musiał wrócić na dół do ośrodka. Natomiast Sachiner decyduje się kontynułować podróż wraz z reszta. Kiedy dotarli jeszcze wyzej, to trafili do sklepu i ośrodka, którego właścicielem jest starszy brat Sachinera – Sahier. Dszoszło do paru spięć, ale nić poważnego się nie wydażyło. (No prócz tego że Sachiner obronił Rinę,a potem reszte swoich towarzyszy przed bratem) Na szczeście nasi bohaterowie nie spędzili z nim dużo czasu tylko udali się wyżęj w góry. A Tam niestety robi się coraz zimniej. Pogoda zmusza ich do używania "ReShi" (takie kamienie grzecze, które są bardzo efektywne) Na tej wysokości też zaczął zupełnie inaczej działać ogień, nawet ten przywołany ogień. Z racji tego że w tej chwili w drużynie, są aż trzy ogniste osoboty to postanowiono zorgnizować mały sparing. Na zajutrz poznają Dae (driada, lodowa driada, która początkowo wzbudza wiele zainteresowania gdyż bohaterowie czują, że nie mówi im wszystkiego) okazało się, że Dae jest panią komisarz pilnującą gór i pracującą dla rodziny Cusan (ród rodzinny Sachinera) jednak trochę narozrabiała i straciła tym czasowo swoją odznakę. W midzy czasie dowiadujemy się, że różne armie mają nowych rekrutów, których muszą szybko przeszkolić. A na smoczej górze, nasi bohaterowie wpadli do ogromnej groty. Wyjście którym wpadli znajduje się stanowczo za wysoko aby się nim wydostać, więc postanawiają udać się znalezionym tunelem. Po paru przygodach w straszliwie długim tunelu, w końcu docierają do ukrytej świątyni. Tam nawiązało się starcie z Yelavee (takimi wietrznymi duchami). Pokonanie ich wymagało zmierzenia się z zagadką związaną z „starą różą wiatrów” i bóstwami wiatru. Doskonale z tą zagadką poradził sobie Otachi. Nastepnie w tej świątyni zostali zaatakowani przez gryfa. Neczanom przeszkadza wiatr, znaczn wysokość i przenikające zimno. Było bardzo wiele podejść do pokonania bestii, aż w końcu Otachi wchłonął bestie i tak zyskał swoją niezwykłą bestie żywiołu. Wracając Neczanie, Ery i Sachiner zostają ściągnięcy na dół przy pomocy Aave”. W ośrodku u podnurzą góry nasi bohaterowie poznają Uso "Anyo" Utahime, który jest projektantem mody z najwyższej półki. W jego pokazie bierze udział Kiazu jako modelka oraz Rina jako fotograf. Poznają również Siwentei Cusan, który jest ojcem Sachinera oraz jest głową rodziny Cusan. Mają też „przyjemność” poznać Salaher (mlodszego brata Sachinera). Po paru wydarzeniach Neczanie wrócili na Ineeven snuć opowieści o swoich przygodach. Bohaterowie oficjalnie dowiadują się o wizji wojny, a dodatkowo Kiazu zaczyna bardzo zle znosić to, że jako jedyna z rodzeństwa nie ma jeszcze swojej bestii żywiołu. Dodatkowo dopiero dowiadują się, że część ich treningu, to było przygotowanie do nadciągającej wojny. Neczanie poczuli się uprzedmiotowieni i wykorzystani. Wcześniej nie wiedzieli o tym dla ich dobra, po jakimś czasie przyznają, że ta wiedza wcześniej byłaby by ciężarem który przeszkadzał by im rozwijać się. Kiedy przemyśleli sprawę, to przysięgają wierność Ankarze (gdyż uważają, że królowa Sunsha nimi gardzi) i jednocześnie obiecują, że nie zaniechają treningów i nie zrobią niczego głupiego. Jednocześnie proszą o szczerość i mają kilka ważnch pytań. (np. Dlaczego Chifuin wystąpił przeciwko radzie?) Dowiadują się, że dawno temu, jeszcze przed ich urodzeniem Bogini Chaosu i Zniszczenia – Nyxana, siała postrach na świecie, zabijając miliony nie winnych istnień. Okazało się również, że Rada Najwyższych sprzeczała się co zrobić z Nyxana. W końcu rada nie do końca jednogłośnie postanowiła, że Nyxana zostanie uwieziona w innym wymiarze, gdzie ma odbywać swoją samotną karę, aż po kres świata. Idąc dalej dowiadujemy się, że Chifuin chce przejąć władze na Radą Najwyższych i w tym celu (aby ułatwić sobie to zadanie) chce otworzyć portal i wypuścić Nyxane. Ankara twierdzi również, że otwarcie tego portalu nie tylko sprowadzi na świat okrutna wojnę, ale również niewyrażalna niszczycielską siłę. Kolejna ważną informacją jest to, że dawno temu Chifuin poślubił Nyxanę, i nadal jest w niej ślepo zaślepiony uczuciem i że za wszelką cenę będzie chciał ją wypuścić. Jednak Nyxana, zrobiła to jedynie dla własnych korzyści, a nie z miłości. Rodzeństwo przysiega sobie, że cokolwiek się nie wydaży będą razem i będą w razie potrzeby chronić siebie nawzajem, a samą ewentualną woję postanowili potraktować jako kolejne wyzwanie, któremu trzeba będzie podołać. Po kilki dniach spokojnego życia na ziemi, dostajemy zajawkę o projekcie „Haliya” (system szkoleniowy dla żołnierzy) Nasi bohaterowie wraz z kilkorgiem innych postaci, dokładniej wojskowych o randze oficerskiej (np. Rex) zostali zaproszeni aby brać udział w testach systemu tego systemu szkoleniowego. Dowiadujemy się, że program ten sponsorowany jest przez Ankarę, a Volaure ma się opiekować projektem, oraz ze projekt ten polega na specyficznych walkach, które maja przygotować do walki na froncie, jak i jednocześnie rozwija moc i siłę uczestników. Testy mają na celu sprawdzenie jak system poradzi sobie z tym, jak każdy z uczestników będzie władał zupełnie innym rodzajem mocy. Jest ich dziesięcioro. (Dowiadujemy się, że żywioł wody trafia się, rzadko ale jest do zdobycia, tak w całym wszechświecie jest tylko 10 posiadaczy mocy elektrycznej (oczywiście zakładając, że wszyscy nadal żyją (jeden został pokonany w 1 sezonie jak cos, ale ta wieść nie rozeszła się po świecie)) Kurai’a spotkał ciekawy zaszczyć, miał możliwość paru sparingów z samym Ambasadorem Ankarą.( Który notabene dał neczaninowi niezłe popalić i wymęczył) Cała 10 przeszła bardzo intensywny trening i bardzo się rozwinęła. Nagle dowiadujemy się ze Księżniczka Hana (córka Sunshy), książę Chobo (syn króla Ashga) oraz ktoś z rodziny Cusan zostali uprowadzeni przez ludzi Chifuina, aby władcy staneli po jego stronie. (Warto wspomnieć, że rodzina Cusan ma na Angelis porównywalną władze, co Ambasador Kana (władca planety) oraz ze posiadają nawet własna armię i warto mieć ich po swojej stronie.) Neczanie nadal są cywiliwamy więc nie wzbudzają podejrzeń, że przywywają na Jianyu. (planete na której znajduą się porwani) aby kogokolwiek ratować. Warto wspomnieć, żę ta planeta jest wielkim parkiem, w podziemiach której znajduje się opuszczone więzienie, jednak cywili spędzający czas na powierzchni nie wzbudzają podejrzeń, a wręcz bardziej zastanawiające by było, że brak tam jakichkolwiek istot. Neczanie sprytem dostają się do więżienia (Diuna i Kiazu odwracają uwagę strażników i zostają na powierzchni, a Rina, Hachi, Otachi i Kurai udali się do podziemi. W opuszonym więzieniu było stanowczo za cicho. Brak strażników wzbudzał bardzo wiele podejrzeń i definitywnie wskazywał, że coś jest nie tak. W ten odnajdują korytarz pełen świeżej krwi, śladów ciągniecia i wielu innych bardzo niepokojących zjawisk, które powodowały odruch wymiotny nawet u Otachiego i sprawiały, że miał ciarki na plecach. W krótce odnajdują księżniczke Hane i Księcia Chobo, nie przytomnych ale przypiętych do ściany. Hachiemu udalo się zdjąć barriere teleportacyjną, więc Kurai przetransportował dwójke ocalałych na Zekeren, aby tam otrzymali potrzebną opiekę medyczną. Jednak w wyniku malej eksplozji bariera teleportacjna ponownie została włączona i nie da się jej ponownie wyłączyć. W krótce naleźli członka rodziny Cusan, jednak aktualnie nie wiedzą kto to gdyż go nie znają. Po małym wyssaniu energii, dowiadują się, że maja do czynienia z Shubarnes Cusan. Okazuje się, też ze nowe zwierzaki Chifuina, które miały zeżreć więżniów uciekły i to One rozszarpały strażników i zrobiły, tę sieczke na korytarzach. Zhixie 9bo to o nich mowa) które jest pomieszaniem między innymi wilka, lwa i smoka, to bardzo niebezpieczne stworzenia, a dorosłe osobniki w szczególności. Shubarnes wkurzył jedna z bestii a ta przywołała reszte stada i sytuacja zrobiła się lekko mówiąc zła, zwłaszcze, że ten arogancki inkub bardziej im przeszkadza niż pomoga. Zaskakujące jest to, że jedna z tych bestii bardzo polubila Rinę, lizała ją po rękach, domgała się pieszczot i ostatecznie uratowała resztę przed resztą stada. Dzięki temu wszyscy wyszli cało z sytuacji. (Zwierzęta bardzo lubią Rinę, i jak ze smokami sobie nie dokonca radzi tak inne zwierzęta często ją bardzo lubią) Po udanym odbiciu wszsycy trafiają na Zekren, tam dowiadujemy się ze Shubarnes to najmlodszy brat, ojca Sachinera tzn. uratowany jest wujkiem Sachinera, który został ukarany za brutalne wyssanie energi łamiące kodeks. Następnie zasłyszana plotka o ognistej bestii, zaprowadziła naszych bohaterów na Desteoms, jednak z racji tego, że to terytorium Chifuina, Volaure bardzo nie chce aby tam jechali. Jednak Kiazu zapala się może zdobyć tam bestie. Na Desteoms czerwone oczy Kiazu robią furrore. Mieszkańcy są w nich zakochani. Mówią Jej że czerwony kolor jest symbolem szczęścia, dostatku i powracającego dobra, a skoro jej wspaniałe oczy są naturalne to mieszkańcy w ręcz się w nich zakochują. Neczanie udają się pod jeden z wulkanów w którym ma być bestia. Po dotarciu na miejsce trafiają do SPU (coś jak SPA tylko, że z lawą zamiast wody, skrót SPU to Sanus Per Udaka a to oznacza leczenie dzięki lawie.) i tam poznają Hyacin. Tam dowiadują się, że plotka o bestii okazuje się być fałszywa i że na Desteoms, w wulkanach nie ma już bestii i że wszystkie wulkany są udomowione. Postanawiając więc skorzystać z dobrodziejstw ośrodka, a Hyacin zostaje ich przewodniczką. Przypadkiem, odnajdują tajemnicze pomieszczenie ukryte za magiczną ścianą. Kiazu myśląc ze jednak odnajdzie swoją bestie bez zawahania tam wchodzi. Na miejscu odnajdują tajemniczą postać która nie jest bestia i wyraźnie ich zna. Okazuje się, że to nieśmiertelny demon Tsuzuke (ma 9 różnych odrodzeń i kiedyś neczanie mierzyli się z jego 1 odrodzeniem a teraz spotkali go w 9 formie, odradza się jak fenix z popiołów za każdym razem przyjmując inna formę) W 9 formie jest lisim demonem i z jego włosia z ogona to SPU robi mikstury odpornościowe dla klientów. Jednak wlascicile z powodzeniem ogarneli sztuczny specyfik i demon przestał być potrzebny i wkrótce o nim zapomniano. Kiazu nie wiele myśląc uwalnia demona, który mówi im że może się im odwdzięczyć i zaprasza pod jeden z większych wulkanów na Desteoms o nazwie Mala'iku Ingenus i do domu o nazwie "Aka" . Neczanie powracając na oficjalny teren SPU i oddają się przyjemnością tego miejsca. (gdzieś w międzyczasie Sachiner oświadczył się Ery) Podczas wizyty w SPU, Hachi a w szczególności Otachi łapią bardzo dobry kontakt z Hyacin. W końcu udali się do miasta gdzie miał czekać na nic Tsuzuke. Dom „Aka” okazuje się dość specyficznym miejscem pełnym np. duchów. (dokładniej ten dom jest demonem, a nosi imię „Aka” gdyż to znaczy czerwień a ona jest symbolem szczęścia) W mieszkaniu Tsuzukę dowiadują się istnieją cztery typy magii leczenia Siliana (magia leczenia inkubów i sukubów (jak i półkubów), aktywowana pocałunkiem. Kuby rodzą się z tą magia i nie potrzebują przebudzenia., Aratus( to wszelkiego rodzaju maszyny leczące), Nishati (bezdotykowa i podstawowa magia leczenia ale wymaga przebudzenia) i Vinnyan (najsilniejsza magia leczenia i są to przede wszystkim rytuały i artefakty (takie jak np. pióra gryfa, źródła młodości). Następnie Tsuzuke budzi w nich magie leczenia i zabiera do Bieinn (średniowieczna karczma, która okazuje się swego rodzaju lokalem do nauki magii leczenia np. w jej piwnicach) na miejscu poznają Akaran (stwierdza ze mogą mu mówić Aka) to istota która jest złodziejaszkiem i włada wiatrem (to akurat bardzo imponuje Otachiemu) Magii leczenia uczą się na mrocznych i żywych lalkach (w każdej lalce jest zagubiona dusza)W skrócie Hachi, Otachi i Diuna radzili sobie mniej lub bardziej dobrze, Kiazu to zadanie się znudziło twierdząc, że jest wojowniczką i nie potrzebuje więcej, natomiast Rina radziła sobie bardzo dobrze. Sam ich opiekun Aka był pod wielkim wrażeniem i uważał, że dziewczyna musiała leczyć wcześniej. Rina co prawda odpowiada mu, że nie leczyła wcześniej ( w pierwszym sezonie to leczenie było dzięki służce, a dwa pragnę zauważyć, że neczenia nadal nie pamiętają kim byli wcześniej ale nie chwalą się tym na prawo i lewo). Kiazu za to dostała wyzwanie od głównego strażnika, który obiecał jej starcie „kiedy czas ruszy znowu a one wznieci swój ogień”. Kiazu się to nie podoba, ale obiecuje, że zrobi wszystko aby tam wrócić. Aka miał mały sparing z Kiazu (Otachiemu bardzo spodobał się się niecodzienny styl walki jakiego używał Aka) Neczanie wiele się nauczyli i ruszyli dalej. Zastała podjęta kolejna próba znalezienia bestii dla Kiazu, ale z mizernym skutkiem. Neczanka robi się coraz bardziej nerwowa. Rina jest nawet gotowa oddaj jej swoja broń żywiołu z bestia, skoro posiadanie takowej tak wiele znaczy dla Jej siostry oraz ściąga przy pomocy Sachinera do mieszkania Ery, która poprawiła Kiazu humor. Korzystając z okazji Sachiner i Ery zaprosili neczan na swój ślub oraz Ery poprosiła Kiazu aby została Jej świadkową. Po rozmowie z Ery, Kiazu dziękuje Rinie za propozycję oddania broni. Mówi jej ze bardzo docenia ten gest ale woli sama kiedyś zdobyć bestie i ze z nią czy bez niej jest wojownikiem. Jednocześnie podziękowała, że siostra była dla niej podporą i że ściągnęła Ery, której bardzo potrzebowała. (gdzieś w międzyczasie Otachi zszedł się Hyacin) Po kilku dniach spokoju, nasi bohaterowie udali się na Angelis. Podczas ceremonii Volaure oddał rękę Ery, Sachinerowi. Tymczasem podczas zabawy weselnej biały kotosmok neczan został skradziony i dostali informację, że teraz jak najszybciej muszą udać się na Desteoms. Ankara ma jeszcze nadzieje, że nie jest jeszcze za późno. W krotce neczanie, po wcześniejszym szybkim zebraniu podjęli włamać się do pałacu Chifuina. Skadanka szybko zostaje wykryta i Chifuin dostał informacje, że neczacie są w pałacu i zmierzają do rytualnej komnaty. Mimo tego dostali się do sali rytualnej, ale przybili za późno. Zaraz po przybyciu na miejsce zobaczyli martwe ciało smoka. Okazuje się, że pomieszczeniu znajduje się również drugi smok, jest on ciężko ranny i jeszcze żyje, ale ledwo. Straż nie daje im chwili wytchnienia, Chifuin przywołał portal, którego nagle wysunęła się zgrabna kobieca noga. Niewiele myśląc Kiazu ścisnęła swoja broń, przebiegła obok Riny, która starała się uleczyć smoka, powiedziała przepraszam i nie zważając na wołania rodzeństwa z ogromnym impetem wpadła na wychodzącą postać. Tym zagraniem nie dość, że nie pozwoliła postaci wyjść z portalu, to sprawiła również, że obie zostały wchłonięte przez portal, który nagle znikł. Chifuin padł bezradnie na kolana, a neczańskie rodzeństwo również łzami w oczach upadło na ziemie.

(w ramach 3 sezonu był jeden bardzo długi rozdział (100) który bym długą zamkniętą historią w 1 epizodzie. Taki specjal. W ogromnym skróci dotarli do tajemniczej wilii w której podziemiach stylizowanych na metro żyją różne potwory. Poznają tam Wiktoria oraz jej brata Ukhilavi. Jak dobrze pamiętam Diuna łamie tam 4 ścianę. To była dość mroczna i szalona przygoda, lecz w dużej mierze była odskocznia od głównej fabuły i cała historia zaczyna się i kończy w tym epizodzie)